czwartek, 20 września 2012

Zostajemy w dżungli


Udało mi się wstawić nowe zdjęcia. Dziś chłodniej i od razu lepszy internet. Jak widać, Liliana założyła tu rodzinę więc zostajemy. A tak naprawdę to nie było już miejsc w samolocie i lecimy dopiero jutro i znów przez Limę. Nie ma nigdzie bezpośrednich lotów. Więc byczymy się dalej, potem pójdziemy na targ. Kupimy sobie coś i może pierwszy raz sobie ugotujemy obiad. Koleś z hostelu coś mi mówił o jakimś festiwalu. Jeszcze zobaczymy co wymyślimy dzisiejszy dzień.        
Link do nowych zdjęć

1 komentarz:

  1. Nie było mnie tylko 3 dni a tu taaakie zmiany - o kurcze ....

    OdpowiedzUsuń